Koniara 4 ever

  Cześć! Dziś post wstawiam szybciej niż zwykle i już tłumaczę dlaczego.Właśnie wróciłam z treningu.Jak zwykle było meeega,poza jednym wyjątkiem.Jezdziłam w grupie ok.7 osobowej.Przez całą jazdę kucyki,na których jezdziły młodsze dziewczynki (ok.8 lat) ,płoszyły się i zrzucały wszystkich jezdzców.I tu jest rzecz za jaką kocham moją srokatą klaczkę.Ona jest taaaakim mułkiem,że nic jej nie spłoszy i w czasie gdy wszystkie spłoszone konie galopowały,my spokojnie stępowałyśmy po ujeżdzalni :D Tak,czy siak 3 tygodnie bez jazdy robią swoje.W czasie kłusu skakałam w siodle jak galareta :) Potem (na szczęście) przypomniałam sobie co i jak i jakoś przeżyłam ^^ Teraz odpoczywam w domu pisząc tą niesłychanie wciągającą opowieść °￦°
Czy ktoś z tu was obecnych również interesuje się końmi i jazdą konną?Chętnie poczytała bym o waszych przygodach w siodle.Może mieliście jakieś śmieszne sytuacje,albo macie jakieś osiągnięcia w tym pięknym sporcie :)
Oto kucyś ze stadniny,w której trenuje <3

    Dopiero połowa dnia minęła,a ja jestem tak zmęczona,że najchętniej położyła bym się spać.No ale niestety trzeba zjeść obiad i posprzątać,mam też obowiązki względem przyjaciół i coś czuje,że najbliższe godziny będą naprawdę cieeekawie :D No nic dopóki mam ferie trzeba korzystać.jakoś tak naszła mnie ochota na grę w The Sims 3 <3 Szkoda,że nie ma gry Sims Online,gdzie mogli byśmy grać ze znajomymi :( Może kiedyś taką wyprodukują....... ja zostawiam was z tą refleksją i do następnego kochani :***

PS: Jutro pierwszy wpis typu Top 10 <3 Takie wpisy będą pojawiały się w każdą niedzielę,jako takie podsumowanie tygodnia ;)